mar 07 2005

Notka pomaranczowa jak wlosy Judasza


Komentarze: 11

Stalem na przystanku z para panczurow. Oboje mieli jakies dobre dwadziescia kilka lat, a mimo to arafatki na szyi, wlosy czerwone, mordy pokolczykowane, buty rozpierdalajace sie. Ona dodatkowo miala wozek, a w wozku malego bachora. On mial za to rower. Kiedy nadjechal autobus, wsiadla tylko ona; jej facet popedalowal sobie za autobusem.

I wszystko byloby pieknie, ekologicznie i antyglobalistycznie, gdyby nie to, ze ten rower kosztowal tyle co pol niezlego samochodu, a wyprodukowany zostal przez jeden z wielkich koncernow.

kompupa : :
27 marca 2005, 19:28
- Judas?
- Judas Priest...
Misiek
12 marca 2005, 12:20
Hipisi w martensach za pieniądze mamy plują na nasz świat, który tak kochamy...
bedtia_scarf
10 marca 2005, 16:15
bo to nie był ich strój do pracy...:)
kaisa
10 marca 2005, 11:17
uwielbiam pomaranczowyy. chyba, ze to rudy,ale w gruncie rzeczy kazdy widzi co chce.
09 marca 2005, 18:57
Judasz był rudy?
Lambslayer
08 marca 2005, 22:58
Hipisi w Martensach wymiatają...
aquila
08 marca 2005, 19:46
dziwne
08 marca 2005, 08:22
ludzie maja rozne zboczenia :/
mtz
08 marca 2005, 08:13
hehe,na pewne rzeczy trzeba czasem przyknac oko:)a kolczyki to fajna sprawa:P
kobieta zamężna
08 marca 2005, 07:30
i pomyśleć że kiedys korcił mnie kolczyk w brwi... tfu... ;)
07 marca 2005, 21:27
rover znaczy się. kompupa, mam nadzieję, że zaopiekowałeś się tym pozostawionym w wózku bachorem. a jak tam pielucha? też pomarańczowa?

Dodaj komentarz