maj 03 2004

Się wkurzyłem!


Komentarze: 11

Jedną noga kopnąłem krawężnik, drugą tupnąłem, wyplułem gumę, przekląłem siarczyście, kopnąłem kosz na smieci, przekląłem jeszcze raz i poszedłem w pizduuu!

A teraz siedze i czekam na telefon. Ja na pewno nie zadzwonie pierwszy! No way!

 

 

kompupa : :
04 maja 2004, 23:44
chyba nie dasz rady zadzwonic bo nie dasz rady dojsc do telefonu jak sobie stope chyba zlamales :> ale czy to ty zadzwonisz czy ona, niewazne oby byla rozmowa :)....puszek :*
04 maja 2004, 16:30
i warto bylo...? lepiej porozmawiac i miec za soba, spokoj... i wazne kto pierwszy? nie rozumiem
Johny B
04 maja 2004, 15:18
Szmaks... jak bedziesz tak czekal..to mozesz czekac do usranej smierci..:P Ja tam radze jednak zadzwonic ...badz dzielny!!! ;] Pozdrowqa :o)
04 maja 2004, 12:45
zadzwonisz .. zadzwoń.. juz zadzwoniłes ? no widzisz , od razu lepiej :)
03 maja 2004, 23:28
najlepsze bedzie godzenie sie ;)
03 maja 2004, 22:36
A dałeś jej chociaż numer czy ma zgadnąć? ;)
03 maja 2004, 18:38
Poszedłeś w ... znaczy się gdzie teraz jesteś? A masz tam zasięg?
n
03 maja 2004, 16:05
oj wez zadzwon
nika-j
03 maja 2004, 15:47
hmmmm. ale w koncu ktosik musi byc pierwszy.
03 maja 2004, 15:15
przynajmniej rachunek telefoniczny będziesz miał mniejszy...a tak swoją drogą to musiał być ciekawy widok :>
03 maja 2004, 14:56
aha, no prosze.. cos mi to przypomina.. ona tez zapewne pierwsza nie zadzwoni... wiec bedziecie sobie zycli z myslą niezadzwonienia

Dodaj komentarz