| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
| 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
| 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Gadu gadu mogłoby się równie dobrze nazywać "gówno gówno". Cały czas się mi się psuje! Nie gadam często, ale już jak muszę, to sie wali. A poza tym wkurzaja mnie te słoneczka, jak ktoś jest niedostępny, to się słoneczko usmiecha głupawo. Z czego tu się cieszyc jak nie można pogadać?
Dzisiaj jest prawdziwa wiatroda! No i w związku z tym chciałem zacytować tę piosenkę Kubusia Puchatka o tym, że marzną mu paluszki... Ale na pamięć nie znam, a książkę gdzieś wcięło... I dupa! Nie będzie puchatkowej piosenki...
W marcu jak w garncu.
Mam nadzieję, że to będzie garnek pełen grzanego wińska...
Jest strasznie zimno; nie musiałem nawet zakładać swojego czerwonego nosa klauna na ten weekend, bo mój własny tak pokraśniał, że doskonale go zastępuje...
Blogi są głupie i ekshibicjonistyczne... A ja jestem głupim ekshibicjonistą! Posunąłem się w tym aż tak daleko, że zrobiłem swój własny test... No nie! I teraz byle kto będzie mógł sprawdzać sobie do woli ile o mnie wie...