Apologia wariata
Komentarze: 9
Dół minął wraz z nadejściem pierwszych cieplejszych dni i perspektyw na kilka fajnych imprez! Teraz zatem rzucę się na blogi miłych Pań, które mnie odwiedzają, ach no i Panów... Bo od jakiegoś czasu nie miałem okazji do jakże miłego śledzenia Waszych życiorysów. Ale pedze na inne blogi, a oko lśni mi szaleństwem aż strach! Hmmm... A może najpierw popędze na piwko?
Dodaj komentarz