lut 02 2005

Ciag dalszy...


Komentarze: 8

No i w ogole sie musze za siebie zabrac, bo moje dni sa jak piosenki Sex Pistols; niby kazda inna, a wszystkie na jedno kopyto! Dobrze mi sie egzystuje w obecnym stanie ducha, brak mi motywacji do zmian, chociaz sa one wielce wskazane. Chcialbym, zeby mi ktos tak dal kopa na rozruch, zeby mi ktos powiedzial jaki jestem do dupy, to moze sam to zalapie i sie wezme w garsc. A w zyciu, tak jak na tym blogu, nic sie nie zmienia... Chyba jednak kaze komus ocenic mojego bloga. A tymczasem to: sniadanie, papieros, obiad, papieros, piwo, papieros, kolacja, piwo, papieros, piwo, papieros, piwo, papieros, piwo, paieros...

 

kompupa : :
07 lutego 2005, 21:52
hmmm... jesteś do dupy! - jesteś teraz zadowolony? :> Teraz Ty, teraz Ty!
07 lutego 2005, 21:43
papieros kawka zamiast piwko ? :]
pox
03 lutego 2005, 22:00
aaaaaa no i szablon se zmień bo ten już się nudny złobił :P
pox
03 lutego 2005, 21:59
rzućże papierosy do chuja!!! przestań kląć ;) a reszte pierdol :P
Misiek
03 lutego 2005, 18:59
Tylko zebys sie nie zakisil... Nie pekaj.
03 lutego 2005, 13:43
przerzuć się z piwka na winko :P
02 lutego 2005, 22:20
Niedługo sam sobie zasadzisz kopa, jak Ci się ten stan znudzi.
Atomic_Dziadek
02 lutego 2005, 17:34
Też kiedyś lubiłem Sex Pistols... A co do dawania kopa... mój sposób na to : \"Carry on Oi!\" :D Pozdrawiam

Dodaj komentarz