maj 01 2005

O graniu na nerwach pani od muzyki


Komentarze: 11

Pomylil mi sie pierwszy maj z trzecim maja. Od rana podspiewuje sobie te piosenke o blogim raju dla Polakow, te co sie spiewalo na wszystkich apelach w podstawowce. Kochalem te apele, bo jak wszyscy spiewali rowno, to ja opoznialem tekst o jedno slowo. Mialem z tego ubaw po pachy. Pania od muzyki normalnie szlag trafial i jak teraz o tym mysle, to jest mi jej zal. Jednak jako dziecko bylem naprawde egoistycznym hedonista. Tak naprawde, to czasem sie ta pierwotna natura jeszcze we mnie budzi....

 

kompupa : :
Ziom z Poznania
07 maja 2005, 17:23
Myli Ci się 1 z 3 maja? - znaczy że nie masz jednego jaja!

Śpiewasz z opuźnieniem? - masz Downa

Jednak to dobrze że wkurzasz panią z muzyki.

największym rajem dla Ciebie byłby psychiatryk.

Kiedy czytasz ten komentarz masz minę jakby diabeł chwycił Cię za orzeszki , które zwą JAJAMI!!! Tak trzymaj !
aquila
06 maja 2005, 20:51
i to w tobie wlasnie lubie - zawsze poprawiasz mi humor!!
pox
06 maja 2005, 11:35
kompu ty wyrodny bachorze [żart] bo czasem fajnie jest sie powygłupiac publicznie :D:D
05 maja 2005, 12:23
w kazdym jest cos z dziecka. ;]
03 maja 2005, 00:33
Już trzeci - możesz śpiewać! Bo to z pierwszego to była próba, jak mniemam? :P
01 maja 2005, 21:52
:D hahaha
01 maja 2005, 20:32
a ja i tak cie lubie, bo jestes taki oryginalny i niepowtarzalny :)
01 maja 2005, 19:35
ja niedlugo bede miala niezłą okazje do pofałszowania :D
01 maja 2005, 18:44
Komunistyczne pieśni... achhh... Jak dobrze, że już dzieci wiedziały, co robić ;)
mtz
01 maja 2005, 18:38
dlaczego sie nie zdziwilam?:D
01 maja 2005, 17:51
no na to zapewne mój Sz. P. od muzyki z podstawówki odpowiedział by ze jestes komunista i nie wychowanym gówniażem :]

Dodaj komentarz