mar 28 2004

Słowo na niedzielę


Komentarze: 5

Dzisiaj śniły mi się żółwie... Takie stepowe, co je w torbach przemycają z Kazachstanu, czy skądś tam indziej. Łaziły po jakims placu budowy...

Jeżeli sny mają wyrażać jakieś podświadome pokłady naszego życia intelektualnego, to śmiało możecie mi pogratulować.

 

kompupa : :
nika-j
29 marca 2004, 17:23
sny sa bardzo ciekawym zjawiskiem, oby tylko nie byly prorocze. mi sie zdazyly 6 lat temu. strasznie to przezylam-wysnilam smierc dziadka (przez 2 mies przed jego smiercia snily mi sie co noc morderstwa i wlamania a po jego smierci sie skonczylo). ps o tej sprawiedliwosci poczytam, troszke czasu i checi. pozdr
28 marca 2004, 22:05
To gratuluję :)
eluś
28 marca 2004, 14:52
Pogratulować mogę, czemu nie, ale jesteś pewny, że o gratulacje Ci chodziło? Podobno każdy mężczyzna powinien w swoim życiu dokonać trzech rzeczy: wybudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna ... więc wyglada na to, że ... resztę dośpiewaj sobie sam, oki? pozdrawiam ...
brunetkowo
28 marca 2004, 14:42
w snach odzwierciedlają sie nasze pragnienia, podobno.. tylko ja nie wiem co z tymi zołwiami?
28 marca 2004, 14:27
no to gratulacje tylko co te żółwie mogą oznaczać..? tym bardziej na placu budowy :)

Dodaj komentarz