cze 21 2004

Szok


Komentarze: 10

Dziś na ulicy widziałem swojego sobowtóra. A właściwie dwoje ludzi, bardzo do mnie podobnych, w pewnym sensie. Dziwne...

kompupa : :
22 czerwca 2004, 17:26
Mieli po dwie ręce i dwie nogi?
22 czerwca 2004, 11:58
Tak, to na pewno Twój zaginiony w dzieciństwie brat bliźniak! :)
kobieta zamężna
22 czerwca 2004, 07:23
żeby tylko w pracy dali wakacje - to by był naprawdę luz ;)
22 czerwca 2004, 02:25
a co? cyrk przyjechal?:P/co znaczy \"podobnych, w pewnym sensie\"?
21 czerwca 2004, 17:25
Wielu ludzi wygląda tak jak Ty, jak ja . . . Nie dostrzegamy ich. Może po prostu spojrzałeś w ich dusze? A ich dusze były podobne do Twojej...?
aquila
21 czerwca 2004, 16:10
no coz zdaza sie.
21 czerwca 2004, 14:26
eee. drugiego takiego jak ty nie ma! A może to było lustro..? ( a nawet dwa)
łp
21 czerwca 2004, 14:18
widocznie nie wszyscy są niepowtarzalni :P:)
21 czerwca 2004, 12:18
To nie był sobowtór. To było zatajone przed Tobą bliźniacze rodzeństwo. Napewno. :P
21 czerwca 2004, 11:22
a piłeś coś przed tym?

Dodaj komentarz