Wczora z wieczora
Komentarze: 9
Spotkałem starego kumpla. Kiedyś pisał po scianach "Punk is not dead", razem ze mną przemierzał jabolowy szlak, łaził ze szczurem na ramieniu.... Teraz biega w garniturze, łazi po klubach, pije drogie alkohole. Pogadaliśmy trochę, a potem on wrócił do domu taksówką. Kiedyś jak już ktoś go odwoził, to wyłącznie radiowozy!
Ludzie się zmieniaja. Ale to dobrze! Może ja też się kiedyś zmienię?
Dodaj komentarz