Archiwum 11 maja 2004


maj 11 2004 Rano...
Komentarze: 12

...usiadłem na parapecie, wystawiłem nogi na zewnątrz i pomyślałem, ze niektórzy piszą teraz maturę. Frajerzy, srają ze strachu, jakby było przed czym. Oni siedza i pisza i pisza i piszą, a ja dyndam nogami za oknem i nochal wystawiam do słońca.

A teraz widzę, ze mam nowe 2 piegi... Ale i tak było fajnie. Jutro też tak zrobię!

 

kompupa : :