Archiwum luty 2005


lut 19 2005 Popcorn, Sprite, kino i berety
Komentarze: 15

I znowu sa nasze pierwsze dni. Nasze pierwsze wspolne knajpy, pierwsze wspolne kino i obmacywanie sie w ciemnosciach. I znowu po raz pierwszy zwracaja nam uwage ludzie, te babcie w beretach szepczace zdegustowanym tonem: "wstydzilibyscie sie!". I dzieci z popcornem, wrzeszczace: "tato, tato, oni sie caluja!". I znowu moje glupie kawaly, ktore ona przeciez doskonale zna, a jednak prycha Spritem na siedzacych przed nami...

Wszystko jest jak dawniej.

A nawet lepiej. Ja juz sam nie wiem, jak moglismy bez siebie wytrzymac...

 

kompupa : :
lut 18 2005 Morda sie smieje!
Komentarze: 5

Kochani! Olaliscie informacje, ze Kitka do mnie zadzwonila. Bardziej was obchodzil moj szablon. No to pewnie wcale, ale to wcale nie zainteresuje Was fakt, ze od paru godzin znowu jestesmy razem... No przynajmniej tak mi sie wydaje...

 

kompupa : :
lut 17 2005 Guma do zucia:)
Komentarze: 5

Fajnie jest nic nie robic, tylko siedziec na lozku, sluchac Motorheada i robic jak najwieksze balony z gumy do zucia. Wczoraj spedzilem w ten sposob ponad godzine. Dzisiaj spedze dwie!

Jak bede tak duzo zul gumy, to bede mial zuchwe jak koparke. Albo nie! Jak jakis Szwab! Jak szwab z dlugimi wlosami i w ramonie, ktory pewnie teraz wozi Anulke na swoim blyszczacym Harleyu! Bruuummmm, brummm, brum! To oczywiscie potencjalna sytuacja:>

Anulaaa? Haloooo?

 

 

 

 

kompupa : :
lut 09 2005 To profesor Falck!
Komentarze: 12

A moze jednak sobie i zmienie ten szablon? Jak mi sie zachce oczywiscie! Bo teraz mi sie nie chce, ale nic nie szkodzi...

PS: Kitka zadzwonila!:)))))

PS2:Musialas mnie Pox zarazic ta piosnka o profesorze? No musialas?:D

 

kompupa : :
lut 02 2005 Ciag dalszy...
Komentarze: 8

No i w ogole sie musze za siebie zabrac, bo moje dni sa jak piosenki Sex Pistols; niby kazda inna, a wszystkie na jedno kopyto! Dobrze mi sie egzystuje w obecnym stanie ducha, brak mi motywacji do zmian, chociaz sa one wielce wskazane. Chcialbym, zeby mi ktos tak dal kopa na rozruch, zeby mi ktos powiedzial jaki jestem do dupy, to moze sam to zalapie i sie wezme w garsc. A w zyciu, tak jak na tym blogu, nic sie nie zmienia... Chyba jednak kaze komus ocenic mojego bloga. A tymczasem to: sniadanie, papieros, obiad, papieros, piwo, papieros, kolacja, piwo, papieros, piwo, papieros, piwo, papieros, piwo, paieros...

 

kompupa : :