Archiwum 21 marca 2005


mar 21 2005 Pan z kiosku
Komentarze: 10

Zawsze mnie ciekawilo skad ci wszyscy, ktorzy sprzedaja w kioskach biora te wszystkie okropne rzeczy. Skad na przyklad wytrzasnac takie zezowate porcelanowe slonie, kalkulatory udajace komorki, albo plym do zmywania "Gucia", ktory stoi na wytawie cieszac oczy przechodniow chyba od lat pieciu? Albo takie syfne lakiery do paznokci w oczojebym niebieskim kolorze?

Ja juz dawno bym sie zapytal tego pana z kiosku, skad on bierze te cuda, ale sie go troche boje; on zawsze tak strasznie na mnie patrzy, najpierw kaze placic, a dopiero potem doslownie wyrzuca mi z tego okienka paczke papierosow.

Temu panu dedykuje trzy kropki na zakonczenie moich rozwazan, bardzo prosze!    ...

 

kompupa : :