Archiwum 02 lutego 2005


lut 02 2005 Ciag dalszy...
Komentarze: 8

No i w ogole sie musze za siebie zabrac, bo moje dni sa jak piosenki Sex Pistols; niby kazda inna, a wszystkie na jedno kopyto! Dobrze mi sie egzystuje w obecnym stanie ducha, brak mi motywacji do zmian, chociaz sa one wielce wskazane. Chcialbym, zeby mi ktos tak dal kopa na rozruch, zeby mi ktos powiedzial jaki jestem do dupy, to moze sam to zalapie i sie wezme w garsc. A w zyciu, tak jak na tym blogu, nic sie nie zmienia... Chyba jednak kaze komus ocenic mojego bloga. A tymczasem to: sniadanie, papieros, obiad, papieros, piwo, papieros, kolacja, piwo, papieros, piwo, papieros, piwo, papieros, piwo, paieros...

 

kompupa : :